"Пленные большевики, замученные поляками": скандальные памятные доски на кладбище в Катыни
Скандал в Катыни. На территории польского военного кладбища установлены памятные доски с информацией про убитых в польской неволе в 1920 году пленных красноармейцах. За этой инициативой стоит Российское Военно-историческое общество, во главе которого стоит российский министр культуры.
Перевод польских СМИ
Доски установлены у железнодорожного вагона, которыми на смерть везли польских офицеров. Этот вагон находится у входа на польское кладбище и кладбище убитых советских граждан.
На досках размещена информация о мнимой судьбе советских пленных. На одной из них написано, что «в течение 20 месяцев войны в польской неволе оказалось 157 тысяч солдат Красной Армии, 75 тысяч из них не вернулось на родину».
Jeńcy bolszewiccy zamęczeni przez Polaków. Skandaliczne tablice na cmentarzu w Katyniu
Skandal w Katyniu. Na terenie polskiego cmentarza wojennego ustawiono tablice z informacjami o jeńcach Armii Czerwonej , którzy zmarli w polskiej niewoli po wojnie 1920 roku. Wielokrotnie zawyżono ich liczbę ignorując ustalenia historyków. Za tą inicjatywą stoi Rosyjskie Towarzystwo Wojenno- Historyczne, na którego czele stoi minister kultury.
Tablice ustawione zostały przy wagonie kolejowym, jakimi wieziono na śmierć polskich oficerów. Ten wagon znajduje się przy wejściu na cmentarz polski i cmentarz zamordowanych obywateli radzieckich.
Na tablicach zamieszczono informacje się o rzekomym losie jeńców radzieckich. Na jednej z nich napisano, że "w ciągu 20 miesięcy wojny w polskiej niewoli znalazło się 157 tysięcy żołnierzy Armii Czerwonej, 75 tysięcy z nich nie wróciło do ojczyzny". Zdaniem publicysty Siergieja Strygina, który uparcie twierdzi, że w Katyniu mordowali Niemcy, jeńcy bolszewiccy zostali zamęczeni przez Polaków.
nformacje zamieszczone w Katyniu nie odpowiadają ustaleniom historyków, także tych rosyjskich. Polska strona we wspólnej pracy polskich i rosyjskich historyków oceniła liczbę jeńców, którzy zmarli w polskiej niewoli na kilkanaście tysięcy osób. Przyczyną śmierci były głownie choroby. Profesor Giennadij Matwiejew twierdzi, że jeńców mogło umrzeć nawet dwukrotnie więcej.
To co podano na tablicach w Katyniu to teza promowana przez zwolenników tzw. anty-Katynia, co ma zrównoważyć odpowiedzialność za rozstrzeliwanie polskich oficerów. Ta koncepcja pojawiła się już za czasów Michaiła Gorbaczowa, który próbował znaleźć "polską zbrodnię", którą można by odpowiedzieć na Katyń. Według Alekseja Pamiatnycha 3 listopada 1990 roku Michaił Gorbaczow rozkazał Akademii Nauk ZSRR, Prokuraturze ZSRR, Ministerstwu Obrony ZSRR i KGB do 1 kwietnia 1991 roku zebrać materiały dotyczące szkód strony radzieckiej. Inicjatywa ta bywa nazywana anty-Katyniem. Ten fakt potwierdza historyk Inessa Jażborowska. Wtedy pojawiły się zarzuty dotyczące śmierci sowieckich jeńców w polskich obozach.
Ta co zdarzyło się w Katyniu już ponad rok temu zapowiedział Władimir Medinski, szef resortu kultury. Medinski zasłynął słowami o polskich obozach koncentracyjnych dla jeńców bolszewickich. Plany zakładają, że w Katyniu powstanie centrum wystawowe o polsko-rosyjskich stosunkach w XX wieku. Otwarcie centrum zapowiedziano na grudzień tego roku. Budowa trwa. Według zapowiedzi Ministerstwa Kultury ma tam być przedstawiona rosyjska interpretacja historii.
Оценил 61 человек
70 кармы